Aronia

W każdej minucie życia naszego organizmu tworzą się w nim miliony wolnych rodników – czyli czegoś co sieje spustoszenie w naszych komórkach i mózgu. Wolnych rodników pozbywamy się poprzez antyoksydanty, które są dostarczane wraz z pożywieniem. Dlatego warto jeść to co ma najwięcej antyoksydantów.
 

Aronia przeciw wolnym rodnikom, na wzrok i pracę mózgu

I tutaj zdecydowanie króluje aronia. Jest to jedna z roślina rosnących w Polsce, która ma jedną z największych ilości antyoksydantów.
 
Ponad to owoce aronii zawierają takie związki, który nazywają się antocyjanami. Uszczelniają one nasze naczynia krwionośne, a w szczególności komórki mózgowych. Jeżeli naczynia krwionośne są źle uszczelnione to do komórek dociera mniej tlenu i mniej substancji odżywczych. A gdy mniej tlenu i substancji odżywczych dociera do mózgu to dzieje się nam wielka krzywda. Pojawia się rozdrażnienie, zmiany nastroju, bóle głowy czy ciągle zmęczenie. Jesteśmy rozkojarzeni, gorzej się uczymy i gorzej myślimy. Dlatego tak ważne jest prawidłowe ukrwienie mózgu.
 
Poza tym aronia jest polecana dla wszystkich osób pracujących przed komputerami. Po pierwsze pozytywnie wpływa na wzrok a po drugie niweluje skutki promieniowania monitorów i innych urządzeń elektrycznych.
 

Jak jeść aronię?

Powiem ci wprost, że jest one nieprzyjemna w smaku dlatego na surowo będziesz miał problemy by ją zjeść i trzeba to zrobić w trochę bardziej kreatywny sposób. W sklepach ze zdrową żywnością możesz kupić 100% sok z aronii i to jest jeden sposób.
 
Ja akurat korzystam z mrożonej aronii – zerwanej u mnie w ogródku i zamrożonej. Taką aronię dodaję do koktajlów, jedną dwie łyżki do każdego koktajlu. Dzięki temu ten smak aronii jest przykrywany przez inne składniki i można ją spokojnie zjeść. Mrożoną aronie też bez problemu kupisz w sklepie.