Najlepsza Pora Na Trening

pora_treningu
Czy istnieje najlepsze pora na trening, kiedy mamy najwięcej energii i ochoty na trening?


Możemy wyróżnić trzy główne pory treningowe. Rano przed pracą, czyli najczęściej w godzinach 6 – 10. Trening bezpośrednio po pracy czyli około 16, a także trening późną porą czyli 20 – 23. Która pora jest najlepsza dla naszego organizmu?

Mi osobiście najbardziej przyjemnie ćwiczy się około 1 – 2h po obiedzie. Jest to taka pora, że cały obiad się wchłonął i organizm ma najwięcej zgromadzonej energii. Więc jest co rozładowywać na treningu. U mnie najczęściej obiad jest spożywany nieregularnie, pomiędzy 13 – 16. W zależności od tego co było na obiad, jego lekkości i objętości treningu wykonuje około 1 – 2h po skończonym jedzeniu.

Drugą najlepszą porą dla mnie jest wczesny wieczór / późne popołudnie, czyli okolice godziny 19. Jeżeli ćwiczę o takiej porze zawsze po obiedzie, a przed treningiem zjem jakąś przekąskę, kanapkę lub banana lub coś innego co akurat się nawinie. W każdym bądź razie coś lekko. W takim przypadku kolacja następuje około 21, więc tragedii nie ma i można skonsumować normalny, zbilansowany posiłek.

Trening rano i wieczorem jest dla mnie nie komfortowy. Rano, czyli około 2h po śniadaniu nie czuje tyle energii ile po obiedzie. Mogę wykonać mocny trening ale czuję, że po nocy organizm jest zamulony, a śniadanie nie dostarcza tyle energii ile powinno. Wieczorną porą organizm już jest zmęczony po całym dniu na nogach i też ciężko mi z niego wycisnąć wszystkie możliwości i chęci.

Jakie są zalety treningu o każdej porze według obiektywnego spojrzenia?

Rano

Nigdy nie ominiesz treningu. W dzień zawsze może Ci coś wypaść, możesz nie zjeść obiadu, być marudny i cały plan się posypie. Poranny trening jest przed wszystkim i nie ma szans, żeby coś przeszkodziło w jego wykonaniu.

Poranny trening da ci wzmożony metabolizm na cały dzień. Jego pozytywne skutki będziesz odczuwał przez wiele godzin co może pomóc podczas redukcji wagi / odchudzania.

Ćwicząc rano na 100 % unikniemy dodatkowych problemów z zasypianiem, które czasami występują, jeżeli mocno pobudzimy organizm w godzinach wieczornych. Godziny wieczorne powinny być na wyciszenie organizmu, a nie na jego pobudzenie.

Jeżeli ćwiczysz rano pamiętaj o porządnej rozgrzewce. Mięśnie są zastygłe po 8h leżenia i nie rozgrzane, więc łatwo coś urwać. Nie wykonuj intensywnego porannego rozciągania, jeżeli się nie pobudziłeś i nie rozgrzałeś mięśni, inaczej drastycznie zwiększasz szansę na powstanie kontuzji.

Poranny trening nie powinien być wykonywany na czczo, jeżeli trwa dłużej niż pół godziny. Przez pół godziny jesteśmy w stanie tylko potruchtać, a nie zrobić trening na siłowni, więc każdy trening na siłowni musi być poprzedzony śniadaniem. Mamy tutaj dwie możliwości w zależności od czasu treningu po przebudzeniu. Jeżeli trening jest szybko po przebudzeniu to należy spożyć coś lekkiego i szybko strawnego. Może być to banan, kawałek piersi z kurczaka lub odżywka białkowa. Jeżeli trening następuje w późniejszym czasie po przebudzeniu to uważam, że należy zjeść normalne śniadanie.

Pora obiadowa

Organizm jest w środku swojego dnia, więc ma najwięcej energii na trening. Jest on już obudzony, ale jeszcze nie zmęczony.

Jeżeli nie pracujesz za komputerem jedyne o czym marzysz po zakończeniu pracy, to wrócić do domu i odpocząć. Ta pora nie jest odpowiednia dla osób pracujących fizycznie.

Brak ciepłego posiłku może nie w pełni naładować nas energią. Jeżeli do pracy zabraliśmy tylko kanapki i owoce, może być to za mało by czuć się w pełni najedzonym i mięć energię na szaleństwo na treningu.

Wieczorem

Mięśnie są rozruszane po całodziennej aktywności, dlatego ryzyko powstania jakiegoś urazu jest najmniejsze.

Ta pora treningu zapobiega podjadaniu w nocy. Jeżeli zjemy po treningu kolację (co jest konieczne i zawsze należy to robić!) raczej nie zdążymy już zgłodnieć i wcinać jakieś słodkości przed zaśnięciem.

Ta pora jest dobra, jeżeli chcemy odstresować się po całym dniu. Niszczenie worka treningowego albo umieranie po obwodzie treningowym (crossfitowo-siłowym) jest najlepszym czym może się nam przytrafić po denerwującym dniu w pracy. Jest to dobry reset na jutrzejszy dzień.

Ćwiczenia wieczorne mogą nie sprzyjać łatwemu zasypianiu. Pobudzają one organizm, serce mocniej pracuje i przez długi okres czasu dochodzi do siebie, co może powodować problemy z zaśnięciem. Na wieczór raczej powinniśmy uspokajać organizm (np. spacer) niż mu dokopywać i pobudzać.

Po wieczornym treningu zawsze należy zjeść kolację. Jeżeli nie będziemy się kłaść szybciej niż za 3h, to powinniśmy zjeść normalną kolację. Jeżeli będzie to szybciej dobrym rozwiązaniem jest połączenie na ostatni posiłek węglowodanów z tłuszczami. Węglowodany są potrzebne do uzupełnienia glikogenu w mięśniach i regeneracji organizmu. Natomiast jeżeli dodamy do tego tłuszcze spowolnią one proces wchłaniania, dzięki czemu proces ten będzie przebiegał dłużej i korzystniej dla nas. Przykładem takiego posiłku może być ryż brązowy połączony z migdałami, orzechami włoskimi lub awokado.