Podczas ostatniej konferencji na żywo zostałem zapytany co sądzę o diecie 8 godzinnej. Wtedy nawet nie wiedziałem co to jest, uzupełniłem wiedzę i stwierdzam, że tak dużej głupoty dawno nie widziałem.
Dieta 8 godzinna
Moją opinię o diecie 8 godzinnej można zawrzeć w jednym zdaniu:
Mało kogo interesuje dieta, a zwłaszcza ciężka i żmudna, bo łatwiej jest sprzedać coś, gdzie mówi się, że możesz jeść wszystko przez osiem godzin niż coś, gdzie wydaje się same ograniczenia. Ale po kolei…
Dieta 8 godzinna to to dieta zawarta w książce, którą napisało dwóch Panów, z których jeden jest byłym redaktorem MensHealtha. Książka stała się popularna i sprzedała i wciąż sprzedaje się w dużym nakładzie na całym świecie. Książka propaguje „niezwykle skuteczną dietę”, która opiera się na jednym głównym założeniu: Możesz jeść co chcesz, możesz jeść ile chcesz ale możesz robić to tylko przez osiem godzin dziennie, przez pozostałe 16 godzin dnia możesz pić tylko wodę. Na potwierdzenie skuteczności tej diety w książce przytoczone są badania, które potwierdzają jej słuszność.
Jakże świetny jest opis tej książki na wszystkich portalach, gdzie możną ją kupić: „Czołowi badacze w dziedzinie zdrowia, dobrego samopoczucia i odchudzania odkryli nowy sposób odżywiania, oparty nie na tym co jesz, ale kiedy to robisz. Polega on na spożywaniu jedzenia wyłącznie przez 8 wybranych godzin, w ciągu których możesz jeść wszystko, na co masz tylko ochotę, a pozostałe 16 przeznacza się na trawienie i regenerację organizmu. ”
Na pierwszy rzut oka brzmi cudownie. Nie da się ukryć, że Panowie od MensHealtha posiadają niewątpliwy talent sprzedawczy, szkoda niestety, że z informacjami merytorycznymi w książce zostali na poziomie szkoły podstawowej. Kilka poniższych akapitów to informacje, które można znaleźć w książce, moją opinię znajdziecie na końcu.
Zasady diety 8 godzinnej
Zasady diety 8 godzinnej są stosunkowo proste. Jedz co chcesz, ale rób to przez 8 godzin dziennie. Sam możesz wybrać sobie jak będą to godziny. Możesz jeść od 8 do 16, możesz jeść od 12 do 20. Rekomenduje się jedynie nie picie napojów gazowanych, jedzenia słodyczy i obżerania się tłustymi potrawami. Natomiast nie ma znaczenia ile jemy pozostałych rzeczy w tych 8 godzinach. Po 8 godzinach dozwolonych posiłków następuje 16 godzin, w których nie możemy jeść nic, jedynie pić napoje. Wg autorów dzięki takiemu przestojowi w jedzeniu organizm lepiej spala tłuszcz (co poparte jest badaniami!).
W diecie 8 godzinnej nie jesz śniadań
Jako, że człowiek funkcjonuje aktywnie w ciągu dnia przez 16 godzin, a może jeść tylko przez 8 godzin autorzy proponują by całkowicie zaprzestać spożywanie śniadań, gdyż są one nam całkowicie zbędne. Zamiast śniadania autorzy proponują wypić poranną kawę lub herbatę. Dzięki temu możesz opóźnić śniadanie nawet o 6 godzin od momentu obudzenia się. Kawa czy herbata ma wg autorów poprawić spalanie tłuszczu.
Dieta 8 godzin – jesz co chcesz
Głównym hasłem diety 8 godzinnej jest „jedz co chcesz, bez liczenia kalorii ale tylko przez 8 godzin dziennie”. Występują jedynie „drobne” rekomendacje. Nie powinniśmy spożywać napojów gazowanych, słodyczy, białego pieczywa i innych powszechnie uznanych tuczących potraw. Natomiast, gdy już jemy to nie powinniśmy objadać się do syta.
Myszy chudną na diecie 8 godzinnej
Na potwierdzenie tezy, że warto jeść przez 8 godzin dziennie a przez 16 godzin postować autorzy przytaczają badania na myszach. Dwie grupy myszy poddano diecie wysokotłuszczowej. Pierwsza grupy myszy mogła jeść przez cały dzień, natomiast druga grupa myszy mogła jeść tylko przez 8 godzin dziennie. Karmiono je tak przez 100 dni. Efekt? Grupa myszy, która jadła przez 8 godzin dziennie pozostała z wagą początkową, natomiast grupa myszy, która jadła cały dzień znacząco przytyła.
Dieta 8 godzin i trening 8 minut
Podczas diety 8 godzinnej zalecany jest trening a właściwie ruch. Autorzy przekonują, że wystarczy poruszać się aktywnie przez 8 minut dziennie by znacząco przyśpieszyć spalanie tłuszczu. I nie mówimy tu nawet o jakiś bardzo intensywnych treningach takich jak crossfit, trening interwałowy czy sprinty. Wystarczy lekka gimnastyka poranna. Wystarczy porobić przez 8 minut wymachy, skłony czy nawet po prostu pójść do sklepu.
Koniec gwiazdorzenia przejdźmy do opinii
Powyższa treść pochodziła od autorów. Poniższa pochodzi ode mnie 😉
Dieta 8 godzinna – efekty
Dochodzimy do meritum całej sprawy. Stosując jakąkolwiek dietę mamy jakieś założenie. Albo chcemy schudnąć, albo chcemy zrzucić brzuch, albo chcemy nabrać mięśni. Stosujemy określoną dietę i po 1, 2 czy 3 miesiącach mamy efekty naszych działań. Na forach, facebooku i w innych miejscach można znaleźć tysiące zdjęć osób, które schudły. Większość z nich mówi, że stosowała zdrową, zbilansowaną dietę i dzięki temu osiągnęła efekty. Niestety do tej pory nie znalazłem choć jednej osoby, która wrzuciłaby swoje zdjęcie po schudnięciu i napisała, że to dzięki diecie 8 godzinnej… Dieta 8 godzinna to wymysł sprzedawców, a nie osób, które mają realną wiedzę na temat odżywiania i odchudzania.
Opinia o diecie 8 godzinnej – cuda na kiju
Jedź co chcesz, wyglądaj jak chcesz. To co jesz – rośnie. To co spożywasz odkłada się w twoim organizmie. Osoby zajmujące się dietetyką już dawno temu zrozumiały, że to co spożywamy bezpośrednio przekłada się na to jak zachowuje się nasze ciało. Jeżeli spożywamy śmieciowe kalorie, które dozwolone są w tej diecie, to nasze komórki będą przyjmować śmieciową energię z tego pożywienia. Jeżeli spożywamy zdrowe, naturalne kalorie, to nasze komórki również będą przyjmować taką energię i rosnąć zdrowo i naturalnie.
Opinia o diecie 8 godzinnej – bajki dla dzieci
Można stwierdzić, że Panowie autorzy odkryli jakąś nową dietetykę. Do dziś zawsze myślałem, że liczy się to ile kalorii w ciągu dnia przyjmiemy i ile kalorii w ciągu dnia spalimy. Różnica między tymi wartościami sprawia, że albo chudniemy albo tyjemy. Tymczasem okazało się, że jak napcham w siebie przez 8 godzin 5000 kalorii to w ciągu 16 następnych godzin ten kalorie same wyparują. Wezmą i wyparują, od tak. No rewelacja! STOP, wróć. To nie film sajens-fikszyn. Kalorie same nie wyparowywują. Jak będziesz się obżerał przez 8 godzin, to 16 godzin poszczenia nic ci nie da.
Opinia o diecie 8 godzinnej – gruszki na wierzbie
Niestety eksperyment z myszami jest tak dziurawy jak szwajcarski ser. Eksperyment z myszami nie stwierdza jednoznacznie, że należy jeść tylko przez osiem godzin i dzięki temu się schudnie. Tak właściwie to nie stwierdza on niczego. Choć nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że tylko podkreśla jak bardzo niekompetentna jest ta książka. Cykl dnia myszy jest zupełnie inny niż cykl dnia człowieka. Człowiek w ciągu dnia aktywny jest przez 16 godzin i 8 godzin śpi. Natomiast myszy śpią po kilka razy na dobę. A jak powszechnie wiadomo gdy idziemy spać to metabolizm zwalnia i wchłaniany pokarm odkłada się w postaci tłuszczu. Logicznym zatem jest, że myszy, które mogły jeść o dowolnych porach kładły się spać z pełnym brzuchem o wiele częściej niż myszy, które mogły jeść tylko przez 8 godzin dziennie. Jakby człowiek wykonywał 5 drzemek dziennie i przed każdą się najadł to również przytył by znacząco.
Opinia o diecie 8 godzinnej – złote góry
Ile razy oglądam wywiady z czołowymi sportowcami, to mówią oni, że trenują średnio 2 razy dziennie po dwie godziny. Wszyscy moim koledzy i koleżanki, którzy trenują piłkę nożną, siatkówkę, tenis, koszykówkę i każdą inną dyscyplinę sportu na jeden trening poświęcają minimum jedną godzinę by czegoś się nauczyć i poprawić swoją kondycję. Więc, gdy nagle widzę, że ktoś proponuje 8 minut ćwiczeń dziennie w postaci spaceru to chwytam się za głowę i zastanawiam jak to możliwe żeby być takim ignorantem. Jeżeli uczysz się angielskiego to poświęcasz na niego 8 minut dziennie? Myślisz, że 8 minut to wystarczający czas by cokolwiek osiągnąć?
Czy tak naprawdę jest dieta 8 godzinna?
Starym opakowaniem zaklejonym nowy kolorowy papier. Na pierwszy rzut oka dieta to pozwala nam jeść wszystko, by później drobnym maczkiem czegoś nam ograniczać. Jej główne założenie opiera się na tym ,że w ciągu 8 godzin nie zdążymy napchać w sobie tyle kalorii ile przez cały dzień. Teoretycznie jest to dobra myśl, jednak w praktyce największym problemem osób odchudzających się jest podjadanie nocne.
Podczas normalnej diety posiłki rozłożone są przez cały dzień, tak by zminimalizować ryzyko podjadania. Natomiast tutaj zabrania się spożywania śniadań.. co w konsekwencji u każdej normalnej osoby będzie prowadzić do potężnego podjadania wieczorem i cały misterny plan zostanie rozwalony.
Dieta 8 godzinna nie jest polecana do odchudzania
Zważywszy na wszystkie powyższe argumenty zdecydowanie nie polecam tego sposobu odchudzania. Niestety szukać osoby, która schudła na takiej diecie to jak szukać igły w stogu siana. Do tej pory nikt jej nie znalazł.
Jak Szybko Schudnąć? Jak Zrzucić Brzuch? Jak Być Pięknym, Wysportowanym i Zdrowym? Ponad 300 Skutecznych Trików i Porad!
Ja schudlam 17 kilo w rok stosujac ta diete!!!!!!!! Jadlam sniadanie normalnie, obiad tez aczkolwiek razsadnie, pelnowartosciowo. Wyrzucilam calkowicie fast foody, cole. Pilam tylko wode. 3 razy w tygodniu na basen oraz te slynne ” schody zamiast windy” Czuje sie fantastycznie. Ciagle stosuje ta diete ale 3- 4 razy w tygodniu aby utrzymac wage. I wieszco?! DZIALA!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje 🙂
Nie zgodzę się. Czytałam sporo na temat 8/16 … i to nie jest wcale tak, że jesz co chcesz i ile chcesz… Ten jeden argument pokazuje już, że nie zgłębił Pan tematu wyczerpująco, a bardzo pobieżnie.
Jemy 3 razy dziennie + przekąska. 3 posiłki mają być zbilansowane, a nie fastfoodowe.
A sport? Cóż, zawsze warto się ruszać. Człowiek o masie 100 kg. nie ruszy początkowo więcej niż te kilka minut dziennie. Z czasem, i z poprawą kondycji, rozruszaniem mięśni można trenować ile wlezie. No i nie wszyscy ludzie mają prowadzą dzienną aktywność. Ja np. sypiam po 5 godz. na dobę, zazwyczaj dzień kończę o 1 w nocy. Ostatni posiłek o 19 jest dla mnie ok.
na pewno w jednym aspekcie masz rację: musi być ujemny bilans energetyczny i w miarę zdrowe i zbilansowane jedzenie.
Ale nie każdy musi jeść śniadanie zaraz po przebudzeniu.
Moja siostra od dziecka je pierwszy posiłek o 12.00, ostatni ok. 22.00 i jest super szczupła a ma ponad 30 lat i dziecko. Jest wiele takich osób. Nie demonizujmy diety 8godzinnej i nie gloryfikujmy śniadań 🙂
Wow,
słaby artykuł.
Również schudłem 8 kg w 1.5 miesiąca na tej diecie i wcale mnie nie kusiło podjadanie nocne, bo w te 8 godzin tak się najadałem, że dopiero na drugi dzień 2 godziny przed końcem głodówki czułem, że coś bym zjadł, a herbatka pomogła mi jeszcze te 2h przetrwać.
W tym czasie liczyłem kalorie, by być na deficycie -300 kcal od zerowego bilansu i wiesz co, czasem trudno mi było dopchać resztę, by utrzymać tak zdrowy bilans.
Osoba, która wprowadza tą dietę i nie chce liczyć, z automatu będzie jadła mniej, bo w te 8 godzin będzie miała zapchany żołądek.
Jeszcze jedno:
„Jeżeli uczysz się angielskiego to poświęcasz na niego 8 minut dziennie? Myślisz, że 8 minut to wystarczający czas by cokolwiek osiągnąć?”
Akurat najnowsze metody nauczania obcego języka to codziennie po 10 minut.
Jest to dużo skuteczniejsze, niż godzinna, czy dwugodzinna lekcja 2x w tygodniu.
W rok czasu jesteś w stanie nauczyć się porozumiewa w dowolnym języku świata.
Zatem przykład akurat kiepski, choć ta ilość ćwiczeń rzeczywiście jest faktycznie za mała. Sugerowałbym co najmniej pół godzinny szybki spacer codziennie.
Najnowsze metody nauczania języka obcego? :))))) Nie znam się na nauczaniu języka obcego ale zapytaj proszę dowolnego studenta filologii choćby angielskiej czy faktycznie uczy się on 10 minut codziennie i czy tyle wystarczy by nauczyć się języka.
Student/ka filologii angielskiej nie uczy się języka na studiach 😉 Żeby się tam w ogóle dostać musi już język umieć. Na studiach rozwija w pełni wiedzę na temat tego języka w różnych obszarach – od lingwistyki po kulturoznawstwo. Natomiast człowiek, który chce się nauczyć języka obcego od zera osiągnie lepsze efekty robiąc to codziennie po kilka-kilkanaście minut niż „zrywami” 2 razy w tygodniu 😉
Moim zdaniem autorzy książki o diecie 8-godzinnej prezentują zbyt eufemistyczne podejście do tematu. Na pewno nie można powiedzieć, że 16-godzinna przerwa w jedzeniu gwarantuje spalanie zapasowego tłuszczu. Jest jeszcze coś takiego jak glikogen w wątrobie, który w pierwszej kolejności podczas postu stanowi rezerwę energetyczną – organizm zamienia go na glukozę. Jeżeli stosujemy na co dzień dietę wysokowęglowodanową, a przynajmniej nie niskowęglowodanową to nasz organizm przy przeciętnej aktywności fizycznej nie ma potrzeby spalać zapasy tłuszczu. Poza tym priorytetowym paliwem dla niego są węglowodany, a nie tłuszcz. W moim przypadku ta dieta kompletnie nie przyniosła efektu. Być może zadziałałaby gdybym bardzo niskowęglowodanową dietą na początku wprowadziła się w tryb spalania tłuszczu (a to trwa conajmniej kilka dni). Prawdopodobnie ta dieta działa najlepiej na osoby, które NIGDY się nie odchudzały i nie mają takich problemów, jak na przykład insulinooporność.
Dieta działa ja zmęczyłam się na Dukanie schudłam 12 kilo ale utrzymanie wagi nie jest proste(raz w miesiącu wracam do pierwszej fazy na tydzień w celu utrzymania wagi ,) strasznie męczące, produkty ubogie i tak przez 3 lata.
Dieta 8 godzinna od tygodnia i oczywiście chlebek pełnoziarnisty, obiad skromnie ale ziemniaczki,łazanki czyli to czego nie wolno jeść na Dukanie kolacja też skromnie ale za to dużo owoców tylko zamiast śniadania 8 min ćwiczeń intensywnie na orbitku(to jest najgorsze bo jestem głodna) i 2 kilo mniej w 7 dni dla mnie rewelacja. Może to tylko tak na początek ale mnie cieszy.
Witam,
dieta jest swietna.Nie zamieszcze zdjecia, ku- przypuszczam- rozczarowaniu autora, ale nie mam zwyczaju zamieszczania zdjec.
Otoz po pierwsze:wszechobecny terror jedzenia sniadan i 5 posilkow dziennie. Przez wpajane nam zasady dietetyki ludzie zapominaja o jednej rzeczy:organizm jest jak samochod, do ktorego wlewamy benzyne jak sie skonczy. Tymczasem ludzie jedza przewaznie wtedy kiedy nie sa glodni.Ta dieta pozwala przypomniec ludziom jak wyglada LEKKI glod i nie rezygnowac z ulubionych potraw.
Dalej:naprawde – tu moj przyklad nie trzeba katowac sie morderczymi treningami, wystarczy regularnie chodzic z psem, godzine dziennie.Wolniej sie chudnie ale rownie skutecznie.
Dieta jest rewelacyjna! Mój mąż w 6tyg pozbył się 10kg oczyściec jadł zdrowo i 3 razy w ciągu tych ośmiu godzin. Tak mu to weszlo w nawyk ze nadal stosuje ale z mniejszym zapałem do ćwiczeń aktualnie forma trzyma się już rok i kolejne 5kg schudł.wrócił do wagi sprzed 5 lat. Teraz ja zaczęłam i czuje się fenomenalnie nie czuje głodu. Ćwiczę 3 razy dziennie po 10 min. W tydzień spadlam 3kg. Polecam. Tekst dla mnie słaby. Pozdrawiam
Witam,
Faktycznie, jeśli ktoś liczy na to, że w 8 godzin wchłonie ciastka, chipsy, pizzę, dwa podwójne burgery i Bóg wie co jeszcze, a potem poczeka 16 godzin do następnej wyżerki – to nie pomoże mu żadna dieta. Takiej osobie potrzebny jest raczej zdrowy rozsądek niż kolejna „cudowna dieta”.
Ja od wielu lat odżywiam się zdrowo i ćwiczę, dużo chodzę. Śniadania jem, ale nieco później niż godzinę po przebudzeniu, gdyż tak nakazuje mi mój organizm. Rano wchodzi mi tylko kawa zbożówka. Jedyne co zmieniłam w swoim żywieniu, w związku z dietą 8-godzinną, to jest to, że nie podjadam wieczorem. Mam jakiś hamulec, i łatwiej mi ten głodek kontrolować. Reszta posiłków:
9:00 śniadanie
12:00 obiad
15:00 przekąska (zazwyczaj owoc, lub shake owocowy)
17:00 kolacja
W mojej diecie dominują warzywa świeże i gotowane na parze, ryby, drób, sery, orzechy, chleb razowy, owoce. Nie chodzę spać głodna, nie męczę się, nie wyczekuję kiedy w końcu będę mogła otworzyć lodówkę. Nie czuję się uwiązana dietą, to mój styl, mój sposób na życie i zdrowie (które mi bardzo dopisuje). Jak wpychasz w siebie byle co – to byle jak się czujesz – i byle jak wyglądasz. Przede wszystkim – dieta to nie sposób na oponkę zimową, nie sposób na szczupłe nogi na wakacje – to planowanie żywienia, mądre żywienie, czytanie etykiet, eliminacja gotowych produktów – zmiana na całe życie. We wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek. Dieta nie ma błędnych założeń, ale trzeba umiejętnie ją stosować. Co prawda z 8-minutową aktywnością – przesadzono, ale same założenia żywieniowe są jak dla mnie bardzo pozytywne, miło mi się stosuje ten sposób żywienia, a to jest pierwsza zima, która nie zaowocowała wiosennym sadłem. Jedzenie wielu małych posiłków nie jest dla mnie, bo napędza we mnie chęć jedzenia. A te mini-posty są akurat dobrym hamulcem. Pozdrawiam czytelników i autora.
Należało by głębiej zapoznać się z tematem przed napisaniem tego artykułu. Post przerywany – bo tak mówimy na dietę 8godzinna, nie polega na jedzeniu „co chcesz”. Opiera się na zbilansowanych posiłkach, zgodnych z calodziennym zapotrzebowaniem kalorycznym, i UWAGA deficycie kalorycznym. Nie wciskaj ludziom ciemnoty za marne parę groszy 😉 p.s. Schudłam na diecie 8 godzinnej już 12kg;)
Należało by głębiej zapoznać się z tematem przed napisaniem tego artykułu. Post przerywany – bo tak mówimy na dietę 8godzinna, nie polega na jedzeniu „co chcesz”. Opiera się na zbilansowanych posiłkach, zgodnych z calodziennym zapotrzebowaniem kalorycznym, i UWAGA deficycie kalorycznym. Nie wciskaj ludziom ciemnoty za marne parę groszy 😉 p.s. Schudłam na diecie 8 godzinnej już 12kg;)
Oho, już pojawia się problem z dodawaniem niepotrzebnych komentarzy 🙂 ależ jesteście wiarygodni ..
Zrobiłam dłużą przerwę w spożywaniu 1 -ego posiłku tj do 18 godzin.Dopiero zaczęłam wprowadzać tę zasadę ale już widzę efekty.W 7 dni 2 kg mniej!!!!!!!!!!.Już liczę te utracone kg ,boję się tylko,żeby się nie przeliczyć. Tak bardzo chciałabym w szybkim czasie zrzucić z 10 kg O diecie polegającej na stosowaniu przerw w spożywaniu posiłków słyszałam już około 15 lat temu i widziałam rewelacyjne efekty.Niestety jestem realistką i wydawało mi się ,że utrata kg związana była w przypadku tej osoby z zupełnie czym innym .
Myślę ,że ją zastosuję i stracę parę kg
Polecam zapoznać się z tym artykułem naukowym. Przeprowadzono badania na osobach chorych na cukrzycę i okazał się, że tu akurat 14 godzinna przerwa związana z jedzeniem w połączeniu z tradycyjnymi lekami spowodowała utratę masy ciała, zmniejszenie tkanki tłuszczowej brzucha, obniżenie ciśnienia krwi i cholesterol, a także bardziej stabilny poziom cukru we krwi i insuliny.
Michael J. Wilkinson, Emily N.C. Manoogian, Adena Zadourian, Hannah Lo, Savannah Fakhouri, Azarin Shoghi, Xinran Wang, Jason G. Fleischer, Saket Navlakha, Satchidananda Panda, Pam R. Taub. Ten-Hour Time-Restricted Eating Reduces Weight, Blood Pressure, and Atherogenic Lipids in Patients with Metabolic Syndrome. Cell Metabolism, 2019; DOI: 10.1016/j.cmet.2019.11.004
Moje doświadczenie, potwierdza że ta metoda i racjonalne żywienie przynoszą efekty. W większości przypadków, może za wyjątkiem okresów świątecznych i innych imprez ;}… Dietę 8/16 stosuję kilka razy w tygodniu – śniadanie ok 10, ostatni posiłek ok 18…. Rano, szklanka gorącej wody i czarna kawa. Dodatkowo staram się, żeby w diecie było dużo skrobii opornej (typu 3 – odgrzewane ziemniaki, ryż, makarony, kasze i świeże owoce, fasola itp.) oraz błonnika. A mniej węglowodanów prostych… ale bez przesady… Obfity obiad ok 15 i spora kolacja o 18 powodują, że do końca dnia nie czuję w ogóle głodu, podobnie rano. Najprawdopodobniej, efektem tej diety jest zmniejszenie poziomu greliny i mniejsze odczucie głodu. Wieczorem jedynie 2-3 szklanki wody, podobnie w ciągu dnia – max 2, 2. 5 l. Ogólnie PMI +300 kcal średnio. Ćwiczenia, to 3-4 razy w tygodniu 15-20 min. trening izometryczny i ok 5-6 tys kroków dziennie średnio. To już ok. 2 lata. Efekt… 35 kg w dół… brak senności, brak zadyszki na schodach i inne efekty.
Polecam te dietę, z jednego powodu… po kilku tygodniach pozbyłem się całkowicie uczucia głodu, które towarzyszyło mi ciągle przy 5-6 małych posiłkach dziennie, które zasugerował mi dietetyk.
Kurde, przykro mi pisać ten komentarz, ale opinia fitnesowca mnie wkurzyła na maxa. Jak można pisać takie rzeczy, że 16 godzin nie wystarczą do spalenia kalorii spożytych. Poza tym ja nie znam nikogo, kto stosował tę dietę i nie schudł. Ja właśnie zacząłem i widzę pozytywne efekty. A porównywać tę dietę do nauki języka to absurd. Organizm spala kalorię przez 16 godzin ( a nie 8 minut), więc jak to można porównywać do nauki 8 minutowej. Bedziesz sie uczył wiele godzin dziennie lub tygodniowo to też będą efekty. No, ale dieta nie daje przychodów trenerom fitnessu, więc rozumiem dlaczego taka opinia fitnesowca.
Schudłam od grudnia do kwietnia 4 kg.Myślę,że gdyby nie słodycze efekt byłby lepszy.
Znam osobę, która od 5 miesięcy stosuje dietę 8/16 I zrzucila 17 kg…Oczywiście nie je smieciowego jedzenia, posiłki są zdrowe i zbilansowane. W dodatku w jej opinii poprawiła się kondycja włosów, skóry i ma mnóstwo energii mimo 16-godzinnego postu. Chyba warto spróbować.
Z tego, co zdołałam przeczytać chodzi również o to, żeby przyspieszyć metabolizm oraz niwelować złogi w organizmie. Autorzy odwołują się do natury, kiedy to człowiek jadł czasem 1 posiłek na kilkanaście godzin (kiedy coś upolował), organizm ludzki nie jest stworzony po to, by ciagle jeść. Ponadto podkreśla się, ze w tym poście przerywanym tym bardziej należy dbać o zbilansowaną dietę. Dieta jest tu rozumiana jako styl życia (jak zreszta wg mnie powinna być pojmowana właśnie dieta – jako sposób żywienia a nie sposób na odchudzanie i powrót do nawyków po diecie). Z całym szacunkiem do autora tekstu, ale jest to bardzo mało merytoryczna opinia. Niemniej dzięki za poświęconą pracę.
Tekst Pana czyta się jak żale zazdrośnika, który odkrył, że ktoś jest lepszy od niego. Nie znalazłam w nim żadnych merytorycznych treści, które odwiodły by mnie od stosowania 8 godzinnej diety. Te złośliwości przekroczyły granicę dobrego, nomen omen, smaku.
No i jaki rezultat? Ja dziś zaczynam.
Myślę, że jeśli sam nie próbowałeś, to się nie wypowiadaj na temat skuteczności 🙂 jestem na tej diecie 7 tydzień, schudłam już 11kg, bez aktywności fizycznej i właściwie bez pilnowania kalorii (oczywiście zdroworozsądkowy wybór dań, ale się najadam i nie chodzę głodna). Organizm wcale nie marzy o tym, żeby jeść 5x dziennie, really.
Głupoty piszesz
Andzia i co ? Straciłaś ?
Post przerywany działa.Schudłam od 1.09 do 1.10 7 kg. Wyniki badań już po 2 miesiącach mi się poprawiły.
Biorę dodatkowo magnez z wapnem i witaminą D i Omegę 3.
W 16- godzinnej przerwie posiłkowej nie czuję głodu.Zwracam uwagę na spożycie węglowodanów, ale nie zawsze.Mocno ograniczyłam słodycze i nie mam na nie łaknienią